Mówi się o uzależnieniu od alkoholu, papiersów, ale czy nie powinno w obecnych czasach także rozpoznawać "uzależnienia od słodyczy" Skoro ktoś mi mówi, że je po kilka batoników dziennie i nie umie sobie ich odmówić, a jego problemem jest otyłość. To chyba powinno się rozważyć poszerzenie ICD-10 Co myślicie?